Tak na prawdę to powoli podstawa dla każdej firmy, niektóre są bardziej czytelne, a pozostałe brzydsze, jednak każda musi wypełnić kilka ważnych funkcji. Jakich? Rozwianie kwestii w tym wpisie.
E-sprzedaż
Sprzedaż internetowa rośnie z roku na rok i sklepy stacjonarne oferujące pewne grupy produktów maja coraz ciężej, aby skusić na zakupy u siebie. Ludzie zamiast tego wolą zakupy internetowe, nic dziwnego, przecież w internecie taniej.
Ci, którzy prześpią erę internetu i nie założą e-sklepu mogą powoli szukać innego zajęcia, ponieważ nie przetrwają w dobrym stanie następnych 10-15 lat. Zwłaszcza sklepy z elektroniką, której ceny w sklepach stacjonarnych są sporo wyższe niż na aukcjach internetowych. Dodatkowo poza sklepem można również próbować swoich sił na serwisach aukcyjnych.
WordPress najlepszy
Systemy zarządzania treścią (CMS) to podstawa dzisiejszych stron i właściwie 90% wszystkich stron je posiada. Jednak co to takiego i czemu jest potrzebne? Cóż, kiedyś aby mieć stronę i zmieniać na niej informacje trzeba było znać język HTML, JavaScript, PHP... Teraz wystarczy zalogować się do panelu i wszystko mamy 'podane na tacy' i w parę kliknięć można zmienić treść na stronie.
Większość systemów CMS jest dość prostota w obsłudze, ale są również takie kwiatki jak Typo3, którego usability leży i kwiczy. Mając stronę na tego typu CMS'sie i tak musimy zatrudnić webmastera, albo nawet programistę...
Obecnie najpopularniejszym CMS'em jest WordPress, głównie ze względu na prostotę i duże możliwości.
Brzydkie strony
Strony figurujące w sieci czasami przerażają swoim wyglądem, a co za tym idzie odstraszają potencjalnego interesanta. Najgorzej wypadają niestety duże instytucje państwowe i rządowe oraz strony hodowli zwierząt. Szczerze mówiąc ja od razu wychodzę ze strony jeżeli jest brzydka.
Robi tak pewnie spory odsetek odwiedzających i czują się zrażeni nie tyle do samej strony, co do firmy, do której ta strona należy. Strony w dzisiejszych czasach nie są drogie, więc nie widzę problemu, aby stronę zaktualizować. Jak głosi popularne przysłowie: Jak Cię widzą, tak Cię piszą; I coś w tym jest.